Jak badać niewidzialne?

Podstawowe "cegiełki" materii, z których jesteśmy zbudowani my i cały otaczający nas świat, są nadzwyczaj małe. Jeśliby powiększyć jedną z takich maleńkich cząstek nawet bilion (10¹²) razy, to i tak była by ona mniejsza od kropki na końcu zdania.

Cząstki są niewidoczne, podobnie jak wysoko lecące samoloty, ale tak jak w przypadku samolotów, w odpowiednich warunkach, możemy zobaczyć zostawione przez nie ślady.

Pierwsze, co musimy uczynić, to wydostać cząstki z atomów, w których się zazwyczaj ukrywają. W tym celu wykorzystujemy urządzenia zwane akceleratorami, takie jak wielki zderzacz elektronowo-pozytonowy LEP (Large Electron Positron collider) w CERN-ie. Jeżeli już to zrobimy, to możemy podążyć ich śladem pozostawionym w specjalnych detektorach. I tu rozpoczyna się najciekawsze!