Precyzyjna Maszyna (chwytak!) oraz Wiatromierz

Chwytak do ołówka/mazaka zaprojektowany, wydrukowany w 3D i zamontowany! Działa z serwomechanizmem a kod BBcode obsługuje nowe instrukcje (up, down).

No i kolejny (próbny) precyzyjny rysunek:

Opis całego proejktu Maszyny pod tym adresem

Obroty na minutę (rpm) i czujka pola magnetycznego SS49E

Wakacje w trakcie, ale nie tylko Pan Bartek spędza wolny czas z pracą nad projektem. Pan Przemek, który nie miał czasu na zajęcia Fi-BOTa w roku akademickim, poznaje Arduino i „atakuje” temat liczenia obrotów silniczka, wykorzystując czujkę pola magnetycznego SS49E


A po co nam zliczanie tych obrotów? Zastosowań jest wiele, jednym z nich jest mierzenie prędkości wiatru takim prostym urządzeniem:

w środku którego znajdują się: czujka SS49E, dwa magnesy oraz łożysko kulkowe (typ 682ZZ).

O dalszych losach tego projektu niebawem…

(c) K.G.

Precyzyjna Maszyna – protokół BBcode i pierwsze rysowanie

Pan Bartek wymienił paski na odpowiednie przez co maszyna faktycznie stała się precyzyjna 😉 Na zdjęciu poniżej widać te „zębkowate” paski właśnie i pierwszy „wydruk” – na razie litera „F” ale z czasem będzie cały Fi-BOT i logo 😀

Ciągle jest kilka kwestii do zrobienia:

  • (konstrukcyjna) mechanizm trzymania, podnoszenia i opuszczania pisaka (zmiany kolorów? kto wie),
  • (oprogramowanie) protokół komunikacji: tutaj padło na komunikację UART sterowaną graficznie z processinga i własny protokół wymiany danych „BBcode„. 

Jak na razie protokół BBcode obsługuje jedną instrukcję – przesuń maszynę o zadaną liczbę kroków wzdłuż osi x i y. W planach jest jeszcze „podnieś pisak” i „pisak dół”, a może nawet „powtarzaj X razy”. Zobaczymy.

Już we wtorek kolejne etapy produkcji – to się właśnie nazywa wakacje! jest czas na zabawę! Aktualizacje także na oddzielnej stronie projektu.

(c) K.G.

Malinka v4 oraz „Buster” – nowy Raspbian

Z serwisu Forbot: o nowym RaspberryPi v4 oraz o nowej wersji dystrybucji Raspbian. Od razu ostrzegam, że chwilowo nie ma oprogramowania Wolfram Mathematicy! Więcej info na oficjalnej www. Ale… to (ponoć) kwestia czasu, więc… cierpliwości!

Polecam obejrzeć fimlmik z YT (by ExplainingComputers) o nowej Malince:

UPDATE (05-7-2019):
Mathematica zniknęła z dystrybucji Raspbian, bo skończyła się 5-cio letnia umowa. Na szczęście można już samodzielnie zainstalować wersję 12 Mathematicy na RPi!

sudo apt-get update
sudo apt-get install wolfram-engine

(c) K. G. 2019

 

Precyzyjna Maszyna – silniki krokowe

Pan Bartek zaprezentował dziś finalną wersję ramy – z wózkami własnego pomysłu. Oto i ona:

I najważniejsze – wózki:

Chwilowo paski to zwykła dętka rowerowa (odpowiednie paski w drodze). Sterowanie shieldem do silników krokowych i maszyn CNC:

Taki shield to fajna sprawa – oszczędza plątaniny przewodów. Jego programowanie jest bajecznie proste. Używamy modułów A4988 sterowników silników:

Wszystko złożone i gotowe do pracy wyglądało tak:

A jak to działa?

Na filmie powyżej dodatkowy (tymczasowy) element – gąbki, to wyciszenie (cała konstrukcja lekko drga, a metalowe śrubki lekko dzwonią). Mamy pomysł co z robić z tym „fantem” – będzie i skuteczne, i zabawne 😉 W strylu Pana Bartka – wydrukuje się w 3D odpowiednie podkładki. Niebawem się okaże.

A teraz dwa silniki w akcji:

Nie mogliśmy się oprzeć pokusie „zainstalowania” precyzyjnego pisaka 😉 i wykonania pierwszego „precyzyjnego” rysunku:

Na uwagę zasługują gradienty koloru i efektowne falki. Jak się takie rzeczy programuje – chwilowo pozostawiamy w tajemnicy 😀 Filmik

Poniżej najważniejsi gracze z prezentowanej maszyny: wózki konstrukcji Pana Bartka – gratuluję pomysłowości!


Widać, że prace idą w (bardzo) dobrym kierunku. Niebawem kolejne etapy produkcji – wszystko aktualizowane na oddzielnej stronie projektu.

(c) K.G.

Wojny robotów i czujka pola magnetycznego

Mamy nowy pomysł: WOJNY ROBOTÓW ! Będzie trochę zabawy z prostym sterowaniem pojazdami trójkołowymi, połączonymi z elementami rywalizacji. Będzie też zabawa w modelowanie 3D i wydruk gotowych „pojazdów”. Szkice z „burzy mózgów”:

Właśnie z powodu nowego pomyłu przetestowaliśmy działanie czujki pola magnetycznego SS49E – dziecinnie proste 😉 Podłączamy do zasilania (5V z Arduino UNO) a wyjście #3 do portu analogowego.

Odczytywane napięcie z portu analogowego tłumaczymy na wartość pola  magnetycznego zgodnie z poniższym rysunkiem (z noty katalogowej czujnika).

Zaletą tego konretnego czujnika (SS49E) jest możliwość odczytywania pola z obu biegunów magnesu – czyli z biegunu półnonego i południowego. Są bowiem inne czujki, które informują nas jedynie o wartości pola z jednego bieguna, a na pole z przeciwnego bieguna są „głuche”. 

Nas nie interesują wartości w mT, a raczej sama informacja zbliżenia do magnesu. No właśnie – przetesowaliśmy kilka małych (i większych) magnesów, w tym neodymowe – bardzo silne. Będzie się działo!

(c) K.G.

Podlaski Festiwal Nauki i Sztuki

Chcę podziękować wszystkim studentom za aktywne uczestnictwo w imprezie pokazowej. Szczególne podziękowania kieruję do członków koła naukowego Fi-BOT.

(c) K.G.

Studenci Wydziału Fizyki biorący udział w pokazach. Wśród nich uczestnicy koła naukowego Fi-BOT (nie wszyscy – kto się spóźnił na zbiorowe zdjęcie – tego strata).
  
Projekt BB: line follower.
  
Tu powoli rodzi się pomysł „wojen robotów”… Pani Karolina „atakuje” Maskotkę (projekt Fi-BOT).
 
„Nieśmiertelna” gra REFLEX. Projekt Fi-BOT.

Oficjalna relacja z Podlaskiego festiwalu – w kronice Wydziału Fizyki.

 

Kameleon po raz drugi – podkład i czarny mat!

Ostatnio skończyliśmy na dopasowaniu aluminiowej skórki do naszej skorupy…
W końcu przyszedł czas na pomalowanie obudowy: najpierw podkład, aby farba dobrze się trzymała, potem malowanie, potem składanie wszystkiego do całości i (po drobnych korektach) uruchomienie i sukces!

Stanowisko pracy malarzy 😉
Maskotka wyschnięta i gotowa do malowania.
Malowanie na matowo…
Malowanie…
.. wszystkie części…
a po złożeniu – drobne poprawki…
DZIAŁA !

Turbina – part 2

Kolejny projekt – na bazie poprzedniego – tym razem z dużym otworem, aby oryginalne mocowanie do śmigieł mogło być zastosowane (dzięki temu nie będę się obawiać oderwania turbiny i zrobienia komuś krzywdy).A potem wydruk 3D i wynik:

(po prawej stary wydruk, Pana Bartka – ale otwór trzeba było klinować, co działało tylko na trochę). Nowy mieści już w środku oryginalną piastę samozaciskową, co mnie bardzo uspokaja, gdyż bezpieczeństwo przede wszystkim!
Drut okazał się słabym „kluczykiem”, Pan Bartek wykombinował lepszy „kluczyk” z cienkiego gwoździa 😉

No i teraz można kręcić na maksa!

(c) K.G. 2019

Płyta główna do Maskotki part 2

Chaos wewnątrz Maskotki zostaje ujarzmiony… ciągle sporo pracy… ale kto nie strajkuje, ten coś robi 😉 Wersja poweekendowa Pana Bartka:

A tutaj wersja z dzisiejszych zajęć:

Czego nie widać to miejsca mocowania wewnątrz obudowy Maskotki, ale nie ma sprawy. Jeszcze tylko konektory do silników i jest porządek! Kto dopatruje się logo śledzia? 😉

Dodatkowo, mamy nową wersję dmuchawy (w świecie WIRTUALNYM, projekt 3D – Pan Bartek):

No i w REALU (wydruk 3D – Pan Bartek, drukarka Ender 3):

Turbina jest (jak widać, po prawo) znacznie większa od tej z zeszłego tygodnia i… znacznie „dmuchawniejsza” 😀 Co więcej, nie trzeba już nawierać otworu fi-3.17mm, bo projekt 3D już to uwzględnił. Jednak… testy na 15% mocy (12V, 3A) pokazały, że jest OK tylko do pewenego momentu… Przy dalszym zwiększaniu mocy (doszedłem do 2A i 50% mocy) wiatraczek stracił przyczepność z wałem 😛 Trzeba było ponownie kombinować, jak go umocować, aby się nie oderwał. Znowu poszły cieniutkie nitki z przewodów (wielo-nitkowych), które jednak… zdały egzamin częściowo. Po chwili kręcenia na maksa (wow! po raz pierwszy 100% mocy!) nitki się przepaliły i silnik kręcił się sobie, a wiatraczek sobie. Lipa. Trzeba coś kombinować. Jak widać jest zabawa 😉

(c) K.G. 2019